Upośledzenie widzenia jest w Polsce czwartą najczęstszą przyczyną niepełnosprawności

Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Wyślij emailem
Wydrukuj

[źródło informacji: okulistyka.mp.pl]

“Rosnąca liczba osób z chorobami siatkówki wymaga zmian organizacyjnych, w tym przejęcia części rutynowych badań wzroku i doboru okularów przez optometrystów” – mówili w czwartek uczestnicy warszawskiej konferencji towarzyszącej publikacji raportu nt. chorób oczu.

Upośledzenie widzenia jest w Polsce czwartą najczęstszą przyczyną niepełnosprawności, tymczasem według danych GUS z roku 2014 niemal co trzeci Polak nigdy nie był u okulisty. Także co trzeci niewiele wie o chorobach siatkówki (o zwyrodnieniu plamki słyszał co piąty), które w krajach rozwiniętych odpowiadają za przeważającą część przypadków niedowidzenia – mówili eksperci obecni na konferencji, na której zaprezentowano raport „Choroby oczu – problem zdrowotny, społeczny oraz wyzwanie cywilizacyjne w obliczu starzenia się populacji”.

Według danych WHO z roku 2010 na świecie było 285,4 mln osób z upośledzeniem widzenia, co stanowiło 4,2% całej populacji. Z tej liczby 246 mln stanowiły osoby słabowidzące, zaś niewidome – 39,4 miliona – powiedział dr Filip Raciborski z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Oprócz wad refrakcji, w przypadku których wystarczą dobrane okulary, najczęstszą przyczyną upośledzenia wzroku w krajach rozwiniętych i rozwijających się są: zwyrodnienie plamki związane z wiekiem (AMD) – 50%, jaskra – 18%, retinopatia cukrzycowa (DME) – 17% i zaćma – 5%. Ponad połowa przypadków ślepoty to następstwa AMD.

W Niemczech na milion mieszkańców przypada 80 okulistów, w Polsce – 120 – mówił Jakub Gierczyński z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-PZH. Mimo to sytuacja naszych pacjentów nie jest dobra. Gierczyński podkreślił, że nawet 80% przypadków ślepoty można by zapobiec – w 90% chodzi o następstwa przewlekłych chorób, które można było rozpoznać i skutecznie leczyć.

Według prognoz Eurostatu do roku 2060 liczba mieszkańców Polski zmniejszy się do 33,2 mln, z czego aż 33% będą stanowiły osoby powyżej 65 lat. W związku z tym zwiększy się liczba Polaków z chorymi oczami – chodzi o choroby takie jak AMD czy DME. Trzeba będzie zatem przeprowadzać operacje zaćmy, stosować iniekcje do oka leków na AMD, leczyć jaskrę.

Jak zaznaczył prof. Marek Rękas, konsultant krajowy w dziedzinie okulistyki, potencjał polskich okulistów nadal nie jest właściwie wykorzystany. Wiele oddziałów nie wykonuje zabiegów okulistycznych w godzinach popołudniowych, a lekarzom dużo czasu zajmują proste badania wzroku i dobieranie okularów – te zadania optometryści mogliby wykonywać równie dobrze lub lepiej. Punkty sprzedaży okularów wyposażone są w niezbędny sprzęt, w tym lampy szczelinowe.

O ile przed 20. rokiem życia z okularów lub soczewek kontaktowych korzysta w Polsce około 20% osób, po 60. roku życia jest to już ponad 80%. Jak przypomniał profesor, ogromne znaczenie ma edukacja społeczeństwa. Dzięki specjalnym programom na smartfony i tablety już teraz możliwe jest samodzielne wykrywanie przez pacjentów niepokojących objawów chorób wzroku.

„Jestem jedyną osobą na tej sali, która nie boi się utraty wzroku. Oślepłam na skutek choroby uwarunkowanej genetycznie – barwnikowego zwyrodnienia siatkówki. Każdy boi się tego, że nie będzie mógł spojrzeć w twarz bliskiej osobie, czytać, pracować” – mówiła Małgorzata Pacholec, prezes Stowarzyszenia Retina AMD Polska, zrzeszającego osoby ze schorzeniami siatkówki.

Raport “Choroby oczu – problem zdrowotny, społeczny oraz wyzwanie cywilizacyjne w obliczu starzenia się populacji” przygotowany przez Instytut Ochrony Zdrowia można znaleźć w postaci elektronicznej na jego stronie internetowej (https://www.fioz.info/raporty-do-pobrania).
____________
http://okulistyka.mp.pl/aktualnosci/159961,choroby-oczu-coraz-wiekszy-problem-polakow

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *